Styczeń 31, 2012 o 20:59 | Kategoria: Wiersze o zimie
- Dodano przez Zbigniew |
13.02.2003
Mróz
Mrozie silny mrozie mocny
Zimowy przybyszu nocny
Skąd przybywasz przecież nie z Uralu
Bo najzimniej dzisiaj w naszym kraju
Pięknie wszystko przyozdobiłeś
Drzewom płaszcze z szadzi uszyłeś
Szczypiesz w uszy nos i palce
Jesteś mistrzem w zimowej walce
Choć lutowe słońce mocno grzeje
Ani jeden sopel nie topnieje
Ty jesteś pan siarczysty
Ubrany w płaszcz biało srebrzysty
Choć minęło już południe
Ty nadal stroisz się cudnie
Zachwycam się tobą długie godziny
Jednak odejdź już do północnej krainy
( … )
Styczeń 28, 2012 o 22:22 | Kategoria: Wiersze o miłości
- Dodano przez Zbigniew |
23.01.2012
Wiosenny wiatr
Gdy wiosenny wiatr zawieje
I zapachną pierwsze zieloności
A sercem drgnienie zachwieje
I targną mną znowu miłości
Czekał będę stęskniony na Ciebie
Wpatrzony w wiosenne chmury
Które wiatr przesuwa po niebie
Gdy pękną zimowego chłodu mury
Ty będziesz chodzić ulicami miasta
Wpatrzona w wiosenne słońce
Jak piękna dostojna niewiasta
Spacerująca po świeżej wiosennej łące
Stanę i rozłożę szeroko ramiona
Zamknę oczy by sercem Cię czuć
Szeptał będę Twoje śliczne imiona
Bo ty jesteś płomień moich uczuć
Ty mnie w namiętności rozpalisz
Bo jesteś jak piękna panna młoda
I od przygnębienia i samotności ocalisz
Bo niezmienna jest Twoja uroda
Styczeń 26, 2012 o 19:20 | Kategoria: Wiersze religijne
- Dodano przez Zbigniew |
8.02.2003
Drzwi i bramy
Drzwi dobra serca zamknięte
Serce wypalone jak ogarek
Brama zła serca szeroko otwarta
Serce pełne pomysłowości
Drzwi życzliwości serca zamknięte
Serce wysuszone jak orzeszek
Brama zawiści serca otwarta
Serce przepełnione przewrotnością
Drzwi współczucia serca zamknięte
Serce puste jak łupina
Brama surowości szeroko uchylona
Serce wypełnione bezwzględnym osądem
Serce wypalone a przecież żywe
Serce wysuszone a jeszcze dość zielone
Serce puste a jednak wypełnione
Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi
Styczeń 22, 2012 o 18:12 | Kategoria: Wiersze Modlitwy
- Dodano przez Zbigniew |
27.02.2005
Rzeczy pospolite poplątanie
Telewizję publiczną dotować
Ponoć pełni jakąś misję
Szpitale bankrutować
Lekarzom dawać dymisje
Dążyć by szpitale dochód dawały
By matki z niemowlęciem pracowały
Za granicę niech jadą mający wykształcenie
Zdobywać większe doświadczenie
Bzdurne wystawy finansować
Bo to uczy artystycznie
Szkoły likwidować
Bo dotować to nieekonomicznie
Homoseksualni niech wychowują dzieci
Bo są bardzo czuli
Nawet mężczyzna mężczyznę przytuli
I delikatności przykładem świeci
Dziadkowie za wnuki niech odpowiadają
Nieletnie niech ciąże przerywają
Bez wiedzy swoich rodziców
Młodzi teraz szybko się rozwijają
Rzeczpospolita jakże tyś poplątana
Bzdura bzdurę goni od samego rana
Panie zabierz Anioła zamętu
Nim wypadniemy z historii zakrętu
Styczeń 20, 2012 o 22:57 | Kategoria: Bez kategorii
- Dodano przez Zbigniew |
20.01. 2012
Minął rok na mojej stronie
Właśnie minął rok od kiedy założyłem swoją stronę. Pragnę wszystkim moim Gościom podziękować z całego serca, ze zechcieli zaglądać do mnie i w gąszczu tekstów próbowali znaleźć coś dla siebie. Może nie zawsze znajdowali to czego szukali, ale za poświęcony czas dziękuję Wszystkim. W podziękowaniu dedykuję piosenkę
Krzysztofa Klenczona- Port.
Chciałbym by trochę na odwrót jak w piosence była dla Was ta moja strona. Krzysztof śpiewa- Port to jest poezja rumu i koniaku A ja chciałbym by – Poezja była dla Was portem dobrym jak stary rum i koniak Krzysztof śpiewa- Port to jest poezja westchnień czułych żon A ja chciałbym by- Czułe żony znajdowały w poezji powody do westchnień Krzysztof śpiewa- Wyobraźnia chodzi z ręką na temblaku A ja chciałbym by- Wasza wyobraźnia nie była zwichnięta Krzysztof śpiewa- Dla obieżyświatów port to dobry dom A ja chciałbym by – dla obieżyblogów ten mój port to był dobry dom I dalej jak w piosence- port to spotkania kumpli co uwierzyli w czarodziejski świat lecz u mnie nie bierze się głupich batów bo ja wiem że tak mały jest ten świat. ,, Port to zaklęcia starych kapitanów” Na mojej stronie znajdą same zaklęcia Ci co chcą wyruszyć jeszcze w jeden rejs miłości! Wszystkim serdecznie dziękuję.
Krzysztof Klenczon – Port
Styczeń 17, 2012 o 16:14 | Kategoria: Wiersze
- Dodano przez Zbigniew |
17.01.2012
Zaklęcia zaklęcia zaklęcia
W pospiechu wypowiadane
Na potrzeby chwili wzywane
Dla doraźnej pomocy
Lecz nie mają swojej mocy
Na nic szeptać te regułki
Choćby były z górnej półki
Bo to tylko puste słowa
Którymi zaprzątnięta jest głowa
Choćby od rana do wieczora
Była odpowiednia pora
Dla wypowiadania zaklęcia
Przeszkoda nie dozna zniknięcia
Mam poważne do zaklęć obawy
One nie są dobre nawet dla zabawy
Z palca jak horoskopy wyssane
Z naiwności wciąż przekazywane
Styczeń 16, 2012 o 21:14 | Kategoria: Wiersze o miłości
- Dodano przez Zbigniew |
13.01.2012
Serce jak ocean
Ocean namiętności
Nieobliczalny w pojemności
Niespokojny wcale
Targają nim wzburzone fale
Od ciszy po huragan
Niewzruszony dla nagan
Rozbujane w swej chwiejności
Gdy oszalałe z miłości
Potrafi w wierności trwać
Lecz potrafi też zabijać
Kiedy burzą rozpętane
Zazdrością omotane
Serce jak ocean
Sam dla siebie pan
Wichrem uczuć pchane
Kiedy rozkochane
Styczeń 14, 2012 o 14:05 | Kategoria: Wiersze
- Dodano przez Zbigniew G |
28.02.2006
Chluba Rzeczpospolitej
Szlachetny słowiański grodzie
Prastare miasto królewskie
Kardynałowie na twoim przodzie
Umiłowane miasto papieskie
Twoi artyści wiedzą komu służą
I gardzą próżną sławą
To oni twoją sławę przedłużą
Tworząc nie chodzą boczną nawą
Tyś zawsze inne myślenie miało
Inne niż ta Wielka Wieś
Tyś zawsze swe przeznaczenie znało
Twoje miejsce wśród stolic gdzieś
Chlubo pośród Uniwersytetów
Wśród miłosierdzia znaków
Pośród pieśni wielkich poetów
Szlachetny Królewski Kraków
Styczeń 12, 2012 o 18:16 | Kategoria: Wiersze goszczące
- Dodano przez Zbigniew |
12.01.2012
Ma ten i ów…
Ma ten i ów problem taki:
Jak tu wyrzucić z zupy drugiego dla draki
Myśl taka krąży mu po głowie
Że nikt się o tym nie dowie…
Jak tu wyrzucić go z zupy
Nie narażając swojej d…
Gdy dotknie go jednak ręka kucharza
„Niewinny” seler już się obraża
Liczy jak zawsze na Wasze wsparcie
Wasze lamenty, żale i darcie…
Kucharz się jednak tym nie przejmuje
I dalej zupkę dobrą gotuje.
Wiesław Kamiński (Zenit)
Styczeń 12, 2012 o 09:52 | Kategoria: Wiersze o miłości
- Dodano przez Zbigniew |
12.01.2012
Żonie
Różany Ogród Rozkoszy
Gdzież rosło tyle pięknych róż
A każda na wyciągnięcie ręki – tuż
Piękne róże w ogrodzie Salomona
Każda inna a uroda jej wyśniona
Jak wielkim trzeba być wybrańcem
By cieszyć oczy pięknych róż tańcem
Każdą móc oglądać osobiście
Na tej długiej kobiecej liście
Taki różany ogród rozkoszy
Pośród setek róż pełnych uciech koszy
Jest wprost nie do wyobrażenia
Doznających takiego wywyższenia
Salomonie sławny żydowski królu
Jest to słodycz jak miód w ulu
Do której trzeba wielkiej mądrości
By o różnych kolorach doznać miłości
Mam i ja swój ogród różany
W niej róża a on miłością zwany
Róża co jest najpiękniejsza w świecie
Wy też ją macie lecz mało o nim wiecie
p